Letras y traducciones de Negatyw

Wiem, ¿e mam
Podobny z tob¹ smak
Ty i ja
Co za wstyd
Tak ja mam
W kieszeni s³oñca dwa
Rozgrzejê z Tob¹ ca³y œwiat
Chcê byœ Ty
Krzycza³a na mnie dziœ
Poplu³a moj¹ twarz
Mówi³a na mnie z³y
Bêdê zawsze tam gdzie Ty
Nie bêdê mówi³ nic
Bêdê mówi³ t

Gdy z nieba spadnie bia³y œnieg
Przysypie Ciebie i mnie
A czarny kot przejdzie nam drogê
I wtedy zostanê sam, sam
Czasami lubiê jak ktoœ mnie obserwuje
I patrzy na mnie i mówi, ¿e mnie lubi
A kiedy patrzysz na mnie dziœ
Na mojej twarzy wstyd
Przez chwilê pomyœl so

Gdy mia³em lat szeœæ
W piaskownicy zamki budowa³em
JeŸdzi³em swoim samochodem
Bajki ogl¹da³em
Dziewczyny nie palcie marihuany ( razy 2 )
Gdy mia³em lat szesnaœcie
Rowerem po mieœcie jeŸdzi³em
Kamieniami w reklamy rzuca³em
Szko³ê olewa³em
Dziewczyny……………………… (

Jestem jaki jestem
I mówiê to co chcê
Jestem jaki jestem
I myœlê to co chcê
A ty akceptuj mnie ( razy 3 )
Bo jak nie - to nie
Jestem jaki jestem
Jestem jaki jestem
A ty akceptuj mnie ( razy 3 )
Bo jak nie - to nie
Jestem ( razy 4 )

Teraz mogê Wam powiedzieæ
Lubiê Was
Chcia³bym z Wami
Ogl¹daæ œwiat
Patrzeæ do góry
I patrzeæ w dó³
Razem jeϾ
I razem piæ
Jeszcze raz powtórzê
Lubiê Was
Chcia³bym z Wami
Podpaliæ œwiat
Dzisiaj nie bêdê sob¹, dzisiaj bêdê Tob¹
I ciekawe jak t

Œpij, œpij a ja
Czekaæ bêdê gdy wstaniesz
Pójdziemy gdzieœ daleko
Pójdziemy gdzieœ po mleko
Wpad³em w strasznie g³êboki sen
Po takim jakim cz³owiek
Nigdy nie pamiêta
Kiedy by³ z³y
Œpij, œpij a ja
Czekaæ bêdê gdy wstaniesz
Pójdziemy gdzieœ daleko
Pójdz

Na mojej twarzy œlad
Wczorajszych Twoich myœli
Nie bêdê w nocy spa³
Telefon dawno zgas³
Na stole wczorajsza herbata
Nikt nie wypi³ jej
Œniadania nie zjad³em
Zapomnia³em zjeœæ
Tak, tak to Ty
Zmêczona kiedy œpisz
Zamykasz przede mn¹ drzwi
Zamykasz umys³

Na mojej ulicy ktoœ mówi³, ¿e jestem nikim
Nikim
Nie mogê chodziæ, nie mogê czytaæ
Nie mogê kupowaæ, nie mogê jeœæ, jeœæ
Ci¹gle uciekam, ci¹gle wariujê
Ci¹gle siê kryjê, ci¹gle pijê, pijê
Wszyscy patrz¹ i mówi¹, wszyscy patrz¹ i mówi¹
Jak Wy, jak Wy
Na Twojej ulic

Czujê i myœlê, wiem
Nie wiem co ze mn¹ jest
Gdy idê noc¹ spaæ
I szeptem mówiê sam
Nie wiem co ze mn¹ jest
Gdy noc¹ idê spaæ
Nie wiem co ze mn¹ jest
I szeptem mówiê sam
Zimno znowu jest
Wszyscy marzn¹ gdzieœ
Fioletowe usta mam
Radiowy szept
Idê p

Wszystko bêdzie obok mnie
Widzê d³oñ, antenki dwie
Myœlisz du¿o, duszê siê
Czego chcesz? Powiedz mi
Aaa….Proszê, przytul mnie
Aaa….Proszê, przytul mnie
Wracam, pytam, nie rozumiem
Zawsze chcia³em dobrze wiesz
Spójrz w ksi¹¿eczkê, któr¹ piszê
Czego chcesz? Powi